SWEATER WEATHER

Looks like autumn is finally here and I write it with a smile on my face, because it's my favorite time of the year :) I hope you will forgive me my last absence on the blog, but I was very busy, working on My Little Book Of Spells planner for the next year! I am very excited that once again you will get my planners, especially since I get a lot of messages with questions about whether there will be another edition :) Autumn has something magical, which gives me motivation to work on new projects. Today, despite the rainy weather, I jumped for a walk and quick photos to show you few  items from my wardrobe. It has been cool and gloomy since the beginning of September, so I have provided myself with some warm things, like a sweater from today's photos. I chose a tulle skirt because at this time of year I often like to put on such connections :) I also love my new suede boots, which I found in Zara during the last shopping. They are very comfortable and I think they will match many autumn sets :) It will be an intense week and a flight to London (yay!), but in the meantime more posts will appear on the blog, so do not forget to visit me here and on my Instagram @meriwild! : *

Photos: Jey Wild + Postproduction by Meri

Wearing: Mohito Sweater | Tally Weijl Skirt (similar here) 

Parfois Bag (similar here) | Zara Shoes

Sezon jesienny uważam za otwarty! I piszę to z uśmiechem na twarzy, bo to moja ulubiona pora roku :) Mam nadzieję, że wybaczycie mi ostatnią  nieobecność na blogu, ale totalnie pochłonęła mnie praca nad projektem kalendarza My Little Book Of Spells na kolejny rok!  Jestem bardzo podekscytowana, że  kolejny raz moje plannery trafią w Wasze ręce, tym bardziej że od jakiegoś czasu dostaję wiadomości z pytaniami, czy będzie kolejna edycja :) Jesień w moim przypadku sprzyja pracy, dlatego ostatnio poświęcam jej cały czas. Dziś, mimo deszczowej pogody, wyskoczyłam na spacer i szybkie zdjęcia, aby pokazać Wam kilka jesiennych nowości. Ponieważ od początku września jest chłodno i ponuro, zaopatrzyłam garderobę w kilka ciepłych rzeczy, jak sweter z dzisiejszego zestawu. Aby nie było za ciężko, dobrałam do niego tiulową spódnicę - o tej porze roku często stawiam na właśnie takie połączenia! Uwielbiam również zamszowe botki, na które trafiłam w Zarze podczas ostatnich zakupów. Są bardzo wygodne i myślę, że będą pasować do wielu jesiennych zestawów :) Przede mną mega intensywny tydzień i wylot do Londynu, ale w międzyczasie na blogu pojawią się kolejne wpisy, dlatego nie zapomnijcie mnie odwiedzać tutaj i na Instagramie! :*