CATCH IT BEFORE IT'S GONE

"Everyone you meet has a part to play in your story. And while some may take a chapter, others a paragraph, and most will be no more than scribbled notes in the margins, someday you will meet someone who will become so integral to your life, you will put their name in the title." 

Photos: Jey Wild | Postproduction: Meri

Wearing: Lee Dress (similar here) | Bershka Jacket (similar here) | Keds Shoes | Daniel Wellington Watch

That feeling when the setting sun warms you. Awareness that the Spring has just begun and the Summer is in front of us. Holidays. Beautiful sunsets and violent storms. New adventures and new friends. The ability to get joy from these things makes us feel happy :)

When the warm sunny days finally came, I felt a surge of energy! I decided to make some space in my wardrobe for brighter clothes (yes!), and by the way, I found one of my favorite white dresses. I think that in this season white will be a new black for me, I really love white! I'm also happy that I can already run around the city in my comfortable sneakers, especially that I ordered beautiful blue Keds from the new collection :) The straw basket reminds me of the last holidays, so I don't wear anything else. I hope you are in a positive mood and wish you a beautiful week! 

_________________

"Każdy, kogo spotykasz, ma do odegrania jakąś rolę w Twoim życiu. I podczas, gdy niektórzy zajmą rozdział, inni paragraf, a większość będzie tylko zapiskami na marginesie, pewnego dnia spotkasz kogoś, kto okaże się tak nieodłączną częścią Twojego życia, że umieścisz jego imię w tytule."

 To uczucie, gdy ogrzewa Cię zachodzące słońce. Świadomość, że wiosna dopiero rozkwita, a przed nami całe lato. Wakacje. Piękne zachody słońca i gwałtowne burze. Nowe przygody i nowe znajomości. Umiejętność czerpania radości z tych rzeczy sprawia, że czujemy się szcześliwi :) Gdy w końcu nadeszły ciepłe słoneczne dni, poczułam prawdziwy przypływ energii! Postanowiłam zrobić w garderobie trochę miejsca na jaśniejsze rzeczy (!), i przy okazji znalazłam jedną z moich ulubionych białych sukienek. Myślę, że w tym sezonie biel będzie dla mnie nową czernią, naprawdę pokochałam biel! Cieszy mnie też bardzo, że mogę już biegać po mieście w wygodnych tenisówkach, szczególnie, że zamówiłam śliczne błękitne Kedsy z nowej kolekcji :) Słomkowy koszyk przywołuje wspomnienia z wakacji, więc w ostatnich dniach się z nim nie rozstaję. Mam nadzieję, że pozytywny nastrój również Wam dopisuje, życzę pięknego tygodnia i zapraszam na nowy wpis już w piątek! :)